W krajach zachodnich praktycznie całe szkółkarstwo zostało zrestrukturyzowane i unowocześnione. Uprawa odbywa się w nowoczesnych szklarniach, gdzie wszystkim sterują komputery. Niewiele zostało małych tradycyjnych gospodarstw szkółkarskich. W dużych szkółkach mamy do czynienia z produkcją masową, pięknych, ale często bardzo nieodpornych sadzonek lawendy, które nigdy nie rosły na wolnym powietrzu. Taki trend coraz śmielej wkracza do Polski, dlatego o dobre, odporne sadzonki nie jest łatwo. Coraz częściej przekonujemy się, że rośliny z Holandii czy innych krajów zachodnich, w większości są roślinami, które wytrzymują nam tylko kilka miesięcy. Na początku wyglądają pięknie, ale po wsadzeniu do gruntu zaczynają marnieć, ponieważ nie są przystosowane do wzrostu na zewnątrz.
U nas tunele foliowe służą wyłącznie do ukorzeniania sadzonek lawendy. Następnie młode rośliny są wysadzane do doniczek i trafiają na wolne powietrze. Dzięki temu już od samego początku przystosowują się do zmiennych warunków i we właściwy sposób rozwijają korzenie oraz część nadziemną. Duża część polskich oraz zagranicznych szkółek przeszła na uprawę w dużych nowoczesnych szklarniach, w których rośliny przebywają przez cały czas- od momentu ukorzeniania, aż do sprzedaży. Dzięki takiemu systemowi sadzonki rosną szybko, mają kwiaty już w maju, ale w żaden sposób nie są przystosowane do warunków zewnętrznych. Po posadzeniu do gruntu często nie są w stanie przetrwać i marnieją.
W nowoczesnej uprawie nawóz jest dostarczany małymi dawkami praktycznie przy każdym podlewaniu. Powoduje to niejako uzależnienie sadzonek lawendy od regularnego nawożenia. Szczególnie niekorzystne jest ciągłe nawożenie dolistne, które ma miejsce w nowoczesnych uprawach. ponieważ przez nie rozwój części nadziemnej traci równowagę z rozwojem korzeni. Nawożenie jest oczywiście niezbędne dla prawidłowego rozwoju sadzonek i w naszej szkółce także jest stosowane. Jednak nawóz dawkujemy co 2 miesiące, a nie codziennie. Dzięki temu sadzonki lawendy nie są uzależnione od codziennego nawożenia, a w okresie gdy spada jego stężenie w doniczkach, budują silne, zdrowe korzenie i potem świetnie sobie radzą po posadzeniu w Waszych ogrodach i na polach.